Danie dupy w kusych swetrach, na słowo mi uwierz
Żal mi dupy, która dzień kończy z chińskich budek
Może nie jestem modny, może nie jestem słodki
Nie znasz mojej mordy? Chcesz cukru , kup se
loli pop'sy
Ocknij się, jestem sobą, nie idzie za mną fama
Widzisz jaki jestem, Pasuje? Nie? To wypierdalaj